20 czerwca minie 9 lat od wypadku,w którym zginęła moja córeczka.Wracała samochodem z obrony pracy mgr.Czas dla mnie się zatrzymał.I nie ważne,czy upłynie kolejne ileś lat - dla mnie to będzie zawsze tak,jakby stało się to wczoraj.Nie potrafię opisać swojego bólu,swoich odczuć,swojej złości.Nie ma chwili,abym o Niej nie myślała,Ona ciągle jest ze mną.Czas nie leczy bólu,sprawia może tylko to,że można już o tej tragedii rozmawiać.Choć czasami wydaje mi się,że jestem bliska zwariowania.To przecież nie może być prawda,że Kasi nie ma już ze mną.... Magda
|