...rozwrzeszczane cygańskie dzieci zatrzymały się przy pomniku ,przy którym siedziałm ,przez chwilę coś mamrotały ( zrozumiałam ,że mówią o mnie że jestem smutna), nagle zapadła cisza i dziewczynka zapytała mnie ,,proszę pani kto to jest'',- odpowiedziałam moja córka , ,,a kiedy umarła ''- cztery lata temu , ,, ile miała lat '' - dwadzieścia.......dzieci spóściły wzrok i odeszły w ciszy........ a ja płakałm jak opętana , a miałam nadzieje ,że dziś uda mi się nie płakać... Beata B http://irminkakaczmarczyk.pamietajmy.com.pl/index.php ;http://epitafium.com/show.php?i
|