Minęło 5 i pół miesiąca. Tęsknota za moim synkiem mnie zabija i chyba tego chcę bo szybciej się z nim spotkam. Boję się tylko o moją żonę i córeczkę. Wiem, syn nie cierpiał, odszedł cichutko we śnie, był szczęśliwy, miał przyjaciół, kochał nas i wiedział, że my go kochamy. Takie ilości znaków jakie nam daje sprawia, że czujemy jego bliskość a tak mocno chcemy go przytulać... Tato Maćka (przeżył tylko 15 lat) http://www.maciekwronka.pamietajmy.com.pl/
|