Nie wiem co mam napisać,ból rozpacz,straciliśmy naszego syna w tragicznym wypadku tydzień temu,jedynego,ukochanego...........zawsze mogliśmy na niego liczyć,miał dobre serce,był pracowity,28 sierpnia miał odbyć się jego ślub,miał 20 lat,nie wiem czy dobrze piszę,Jestem mama Michała,wpisałam imię męża nawet nie wiem dlaczego,nawet nie mogę pisać,ale wiem,że potrzebujemy pomocy,wsparcia od Was,jak czytałam o tych tragediach tutaj-to takie niesprawiedliwe,jeszcze nie umiem Wam odpisać-przepraszam-nie wiem co pisać,nie damy sobie rady sami,mam nadzieję,że tutaj jakoś we wspólnym bólu z Waszymi Ukochanymi Dziećmi nabierzemy choć troszkę sił...mama i tata Michała... rodzice Michała
|