Dziękuję Iwonko. Tak ciężko żyć bez naszych Synów. Wciąż się zastanawiam, jak mi się to udaje? Kiedy tęsknota i ból jest coraz większy. Synku, bardzo Cię kocham. Byłeś, jesteś i będziesz w moim sercu. Światełka najjaśniejsze dla Mariuszków i wszystkich Naszych Dzieci (******). M.M
|