Witam wszystkich...jutro tj.19.11.2009 minie miesiąc jak umarła moja kochana 19-letnia córka Magdalena w wypadku samochowowym,codziennie się zaatanawiam ,kiedy obudzę się z tego koszmarnego snu, bo cały czas nie mogę w to uwierzyć ,że mijają dni bez ciebie Madziu a ja musze żyć i tak bardzo niewyobrażalnie tęsknić za Tobą....byłaś taka sliczna i mądra ,własnie zaczęłaś studia i tyle pięknych rzeczy i planów miałaś zrealizowac... Pozdrawiam wszystkie mamy,które czują to samo i łączę się z wami w bólu ,którego nie da się niestety opisać ,ale wy to przecież wiecie.... Agnieszka http://magdalenawyzga.pamietajmy.com.pl/index.php
|