Dziś mjają cztery lata jak odszedł,cztery długie lata.Jedna chwila zmieniła całe moje życie,nic nie jest już takie samo i nigdy nie będzie.Miał 17 lat,był dobrym milym chłopcem,miał tyle planów i marzeń.Zostały mi wspomnienia i miłość,serce rozdarte i dusza krzycząca Boże dlaczego??? Za co??? I z nikąd odpowiedzi... Kocham cię syneczku.Do zobaczenia gdzieś tam...czekaj na mnie.
Czasami Boze, zastanawiam sie po co mi to dajesz? Za jakie grzechy tak bardzo mnie karzesz? Za ciezki krzyz dales na me ramiona. I wiem, że pod jego cięzarem powoli juz konam. Co zrobiłam ze dajesz mi taka nauczkę? Ze nocami tak bardzo płaczę w poduszke... Czemu czuję ze serce mi pęka? A dusza proszac o pomoc przez Toba klęka? Powiedz mi Boze skad mam wziac na to sile? By przetrzymac te tak bardzo okropne chwile? Czy ktos mi w koncu pomoze? Prosze, powiedz mi Boze... (**************************)
www.wojciechszulc1.pamietajmy.com.pl marzena
|