Znowu zapachniało wiosną,kiedyś lubiłam wiosnę,teraz pamietam tylko ,że na pogrzebie mojej ukochanej córeńki pachniało kwiatami,swieżą ziemią i...nicością która jest już zawsze ze mną.Tęsknię za Nią,nie wierzę ,że Jej nie ma...nie wierzę ,że nie usłyszę już jak mówi ,że mnie kocha...miała taki słodki głosik...umieram bez niej a jednak żyję. Jak żyć bez serca? byłaś,jesteś i będziesz moim serduszkiem,ukochana Klaudusiu.
|