Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... | Hits: 261 |
|
asia122  
11-02-2009 16:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Tereniu, rana się zabliźni z pewnością, wspomnienia zastygną, jak stopiony wosk i jak figura z wosku zatrzymają te chwile na zawsze. W życiu będa się pojawiać nowe zdarzenia, zwiazane z dziećmi, które są przy nas. Zawsze jednak, nawet w najmniej spodziewanej chwili, spojrzenie innego człowieka, zapach kwiatów przy polnej drodze, blask słońca w piekny dzień, zapach ciasta lub potrawy, wszystko, dosłowenie wszystko będzie nam przypominać nasze dzieci. Mój smutek wcale nie jest mniejszy, wpros przeciwnie, coraz częściej myślę, jakie teraz byłoby moje życie, jakie byłyby moje dzieci, jaka byłąby moja rodzina? Spotkałam na cmentarzu starszą kobietę, znałam ją z widzenia. Zaprowadziła mnie na grób swojej 5-letniej córki, kóra dziś miałaby 44 lata. Ta matka płakała, wspominała tamte chwile i swój ból... ale potem powiedziała mi... musiałam żyć, miałam inne dzieci. I tak zabrałam im wiele radości z powodu mojego nieustannego smutku. Potem już z usmiechem mówiła o swoich wnukach... dzieciach i stweirdzia, że gdyby Jej córeczkę miało tu spotkac cokolwiek złego to jednak się cieszy, że jest szczęsliwa i bezpieczna. Powiedziała mi też o dziwnych wydareniach w swoim życiu, kiedy już nie widziała wyjścia... prosiła o pomoc swoje dziecko, aby ono wstawiło się do Boga. Kilka razy sytuacja z pozoru nie do rozwiązania stawała się tak jasna i prosta. Ta Matka powiedziała mi też, że od momenty śmierci jej córeczki nie boi się już niczego... niczego nie pragnie i nie oczekuje, nauczyła się pokory i zyje teraźniejszością. Nie martwi się, co będzie jutro, ale cieszy się odwiedzinami wnuczki, spotkaniem ze sąsiadką, dobrym zdrowiem, i mimo swojego smutku... potrafi pomóc innym. Jej znajoma, młoda kobieta, straciła kilkuletnie dziecko w wypadku. Starsza pani nie bała się cierpienia, opowiedziała mi, że postanowiła odwiedzic tę rodzinę. Byli zaskoczeni, ale szczęśliwi. Długo z nimi rozmawiała... a na odchodnych przytuliła łkającą kobietę i powiedziała do niej: Cierpisz, ale przejdziesz przez to, jak ja przeszłam i będziesz jeszcze szczęsliwa, musisz w to uwierzyć. I my, ja i Ty musimy w to uwierzyć... W tej chwili pada za oknem śnieg... w domu jest cisza, siedzę otulona kocem, przed komputerem i jestem szczęsliwa, że piszę te słowa, które byc może ukoją czyjeś serce, choćby na chwilę. Trzymaj się Tereniu, trzymajcie się wszystkie Mamy! Światlo dla naszych dzieci (***)
|
|
|
Temat |
Autor |
Data |
|
Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
mama Krzysia |
11-02-2009 09:02 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
rudzia71971 |
11-02-2009 10:07 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
kasik29 |
11-02-2009 11:43 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
Muszka |
11-02-2009 12:41 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
ania27 |
11-02-2009 11:50 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
Agik |
11-02-2009 12:14 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
asia122 |
11-02-2009 12:19 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
teresal |
11-02-2009 14:02 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
asia122 |
11-02-2009 16:21 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
teresal |
11-02-2009 18:06 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni...asia122 |
maggie |
11-02-2009 23:26 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni...asia122 |
asia122 |
12-02-2009 09:49 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
grazynach |
11-02-2009 20:27 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
mama Krzysia |
12-02-2009 09:00 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
agusia1134 |
18-03-2009 19:14 |
|
Re: 18 miesięcy, 80 tygodni... |
mb |
05-04-2009 17:38 |
|
Re: Znowu 11....to juz 20 miesięcy... |
mama Krzysia |
10-04-2009 11:13 |
|
Re: Znowu 11....to juz 20 miesięcy... |
Aleksandra Pietrzyk |
10-04-2009 19:58 |
|
Re: Znowu 11....to juz 20 miesięcy... |
nboczek |
13-04-2009 16:51 |
|
Re: Znowu 11....to juz 20 miesięcy... |
grazyna |
13-04-2009 21:54 |
|
Re: Znowu 11....to juz 20 miesięcy... |
mama Krzysia |
14-04-2009 09:36 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
mama Krzysia |
11-05-2009 14:50 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
halina-mamaAgatki |
11-05-2009 15:11 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
rudzia71971 |
11-05-2009 15:15 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
teresal |
11-05-2009 16:10 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
grazyna |
11-05-2009 22:37 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
halina-mamaAgatki |
11-05-2009 23:12 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
mama Krzysia |
12-05-2009 09:17 |
|
Re: Znowu 11....to juz 21 miesięcy... |
Ilona |
12-05-2009 10:21 |
:: w górę ::
|