wczoraj nasze serca struchlały z trwogi...nigdy nie czułam podobnie..dlaczego mózg nie może pojąc jak to mozliwe??jak to mozliwe zeby młody,cudowny chłopiec prawdziwy anioł ,zginął w ciagu sekundy????dlaczego wsiadł do tego auta?dlaczego rosło tam to drzewo????dlaczego jego mama musi tak cierpiec??stracila swoj skarb-oczko w głowie!bożę-dlaczego zginął tak okrutnie??dlaczego tak cierpial??dlaczego??????
|