codziennie zlosliwie budzi sie dzien | Hits: 906 |
|
siostra bartuchy  
13-07-2007 13:45 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
dopiero gdy samolot wznosil sie nad Polska zdalam sobie sprawe z tego, ze Babcia tez.. ze jej tez juz nigdy nie bedzie. Najpierw Tomus, po nim myslalam, ze moja rodzina nigdy sie nie podniesie, pozniej Bartus i teraz Babcia... Patrzylam tak na cala ta moja rodzine w czerni i zdalam sobie sprawe z tego,ze my nigdy nie szykujemy sie razem na jakies radosne wydarzenia. Zawsze lzy, zawsze pogrzeby... Przylecialam chyba za szybko po pogrzebie do Irlandii i jest mi tu teraz zle. Chce byc w Polsce. A moze teraz juz wszedzie bedzie mi zle? Wczoraj minal rok od dnia w ktorym ostatni raz widzialam mojego braciszka. Na lotnisku w Dublnie, wracal z wakacji spedzonych u mnie... Kazdego dnia musze otwierac oczy, isc umyc zeby, zjesc sniadanie. Kazdego dnia budze sie na nowo z tym ciezarem, ktory mnie przygniata. Mam 25 lat i pojawiaja mi sie siwe wlosy.
|
|
:: w górę ::
|