Droga , wierzba sadzona wsrod zielonej laki, Na ktorej pierwsze jaskry zolcieja i mlecze. Posrod wierzb po kamieniach waska struga ciecze, Apod niebem wysoko spiewaja skowronki.
Wsrod tej laki wilgotnej od porannej rosy, Droga , ktora co swieto szli ludzie ze spiewka, Idzie sobie Pan Jezus,wpolnagi i bosy Z wielkanocna w przebitej dloni choragiewka.
Naprzeciw idzie chlopka.Ma kosy zlociste, Lowicka jej spodniczka i piekna zapaska. Poznala Zbawiciela z swietego obrazka, Upadla na kolana i krzyknela:"Chryste".
Bije glowa o ziemie z serdeczna rozpacza, A Chrystus sie pochylil nad kleczacym cialem I rzeknie:"Powiedz ludziom,niech wiecej nie placza, Dwa dni lezalem w grobie. I dzis zmartwychwstalem".
Zycze Wam-wszystkim kochani-aby Swieto Wielkanocne przyniosly radosc,pokoj,oraz wzajemna zyczliwosc.By staly sie zrodlem wzmacniania ducha. Swiatelka dla naszych Aniolkow(***) Ada ada
|