do wszystkich:ilona,natkaszczerbatka,sonia,danusia48.takich dat przeżyjemy jeszcze wiele, z tym samym bólem,tylko nieco przytempionym,a Ci wszyscy,którzy opowiadają o "czasie" tak naprawdę nie wiedzą co mówią.Ale może taż należy ich zrozumieć bo jak wyglądałby świat gdyby ich nie było.Choć bardzo często denerwują.Moje życie tak wygląda już od piętnastu lat.A teraz kiedy w tym roku w przciągu trzech miesięcy pochowałam i męża i mamę ostatnie najbliższe mi osoby,że coś się zmieni-otóz nie mój Pawełek jego barak jest moją największą tragedią i tak chyba pozostanie do końca dni moich. Pozdrawiam wszystkich
|