Izabelo ,tak trudno jest się pogodzić z odejściem tak naglym i niespodziewanym każdego dziecka ,a jeżeli to już jest ktoś bliski to chcialoby się krzyczeć DLACZEGO....Niema niestety odpowiedzi .Tyle widzialam juz w wyobrażni jak moja Wnusia idzie do pierwszej klasy ,przystępuje do pierwszej komunii świętej ,szkola srednia ... Wszystko w jednej chwili się zawalilo .Jak trudno się z tym pogodzić .Dlaczego tyle mlodych odchodzi tak przedwcześnie oni powinni żyć .Brak niestety logicznej odpowiedzi która ukoilaby ból i cierpienie serca rodziców.....Światelka dla wszystkich naszych Aniolków (*)(*)(*)(*)(*)..... http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/