Mam tak samo, a jak słyszę o głupocie moich znajomych czy bliskich to tak mi szkoda tych dzieci że jak bym mogła to sama bym coś z tym zrobiła ale mogę tylko coś powiedzieć a jak ich rodzice zrobią, na to nie mam wpływu. Przykładem jest dziewczyna mojego kuzyna w ciąży paliła czasem z tego co słyszałam to i piwko wypiła sama dokładnie nie wiedziała od kiedy była w tej ciąży wcale nie myślała że to co robi wpłynie na dziecko jednak było inaczej mały urodził się po terminie ale był malutki bo 2400 i 50cm gdzie mój Aleks w 33 tc prawie tyle miał. Na szczęście jak na razie wszystko z nim dobrze tylko musi ciałka nabrać. Cieszę się że mały jest zdrowy ale jednocześnie wiem że mój Aleks nie dostał takiej szansy od losu ;( a rodzice dzieci które dostały taką szanse powinny bardziej o nie dbać ale o tym wiedzą nieliczni. Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.