Znalazłam część artykułu dostępny online :) http://www.zwierciadlo.pl/magazyn-zwierciadlo?tytul=zyc-po-zalobie
"W żałobie człowiek jest bez skóry – mówi Ewa Korczak. – To dlatego we wszystkich kulturach po śmierci bliskich osób nosi się czarny albo biały strój, który ma zwracać uwagę na szczególny stan osoby, którą dotknęła strata. I że trzeba być wobec tej osoby bardzo, bardzo delikatnym."
Jaka szkoda, że ta prawda - tak oczywista, mam wrażenie, została zapomniana...zagadana :"żałobę nosi się w sercu", "po dzieciach nie nosi się żałoby"... Ja się właśnie tak czułam po śmierci Teo, jakbym nie miała skóry, jakbym niesłychanie była podatna na zranienia przy byle "dotknięciu".
Ania, mama Teo Ania, mama Teo (*15.07.2008 +20.07.2008) i Anastazji (7tc, +17.07.2013)
|