Ja jestem z wrocławia. chodziłam na te grupe we wrocławiu,na ul Zelwerowicza. .Gdyby nie to ,ze wyjechałam na stałe za granice ,nadal bym tam chodziła. Osobiscie polecam. Teraz wiecej sie tam dzieje,z tego co wiem. Napewno warto pojsc na jedno spotkanie i przekonac sie na wlasnej osobie czy bedzie sie chciało tam chodzic. Napewno mozna spotkac ciekawych ludzi,zaprzyjaznic sie z kims kto przezył taka tragedie ,Sa tam naprawde zyczliwe i ciekawe osoby zarowno z psychologow,jak i z samych uczestniczacych w grupie,mozna byc wysluchanym a tego czesto nam - rodzicom po stracie brakuje ..a to mysle wazne jest,ja tego potrzebowałam i .nadal potrzebuje ale juz nie mam mozliwosci... tam nikt nie powie tekstow w stylu" nie placz juz ,bedziesz miala kolejne dziecko",bo te osoby-głownie mamy po stracie niechca slyszec wiec i nie mowi nikt. z tego cos ieorientuje dziala tam grupaotwarta -taka na ktora mozna przyjsc w kazdej chwili i zamknieta - bardziej juz taka terapeutyczna...ale najlepisj zadzwonic lub mysle poprostu podejsc w to miejsce w czasie trwania tej grupy(np chwilke przed zajeciami)...
Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],
Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,
Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)
oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015
spijci
|