Ja po prawie 14 stu latach od straty zastanawiam sie jak moj upragniony i wyczekiwany syn wygladal decyzja zapadla poza mna nikt nie pytal a ja sie balam tteraz wiem ze powinno sie o tym mowic nie tylko nam mama ale bliskim zeby pamietali o tym ze to przede wszystkim nasze dziecko i powinnysmy je zobaczyc przytulic i pozegnac byc na pogrzebie u mnie to temat rzeka i pustka ktora do dzisiaj nie zostala zaspokojona i nigdy nie zostanie licze jedynie na to ze kiedys w niebie sie poznamy pozdrawiam aga