Niestety problem trwa od dawna i nikt nie chce odpowiedzieć co się dzieje.Pisałam nawet o tym do Natki na meila, niestety bez rezultatu. Szkoda,że nikt z osób odpowiedzialnych za forum nie chce nam powiedzieć co się dzieje. Jeżeli problem jest nie do naprawienia to wystarczy napisać narazie nic nie da się zrobić, każdy z nas to zrozumie. mama Jasia(*+ 20.04.06), Julci(*26.05.07)i Adasia (*23.09.10)