Córuniu moja, to już prawie 4 miesiące jak odeszłaś. To stało się tak nagle, nigdy mi przez głowe nie przeszło że możesz odejść. Myślałam że zawsze będziemy razem. Nasza miłość rozkwitała, a zły Bóg mi Cię nagle zabrał. Byłaś całym naszym światem, jacy my byliśmy szczęśliwi we trójke. Gdy nas całowałaś, przytulałaś, gdy graliśmy w piłkę. Zaczynałaś już mówić, wszystko rozumniałaś. Jeszce tyle miałam Ci pokazać, nauczyć Cię tylu rzeczy. Mieliśmy iść do zoo, jechać na wakacje. Nic na nie zostało. Tylko ból i tęsknota za Tobą Maju. Mam nadzieje że spotamy się w niebie, i już nigy więcej się nie rozstaniemy. Jesteś moim największym szczęsciem jakie w życiu mnie spotało. Kocham CiE i zawsze będziesz dla mnie najważniejsza. Mama Mai (30.08.2009-02.04.2011) http://majaduda.pamietajmy.com.pl http://virtualheaven.pl/maja-duda/