Jarku to juz 70dni bez Ciebie,za 7 dni ukonczylbys 17 lat,dla kogo mam przygotowac tort urodzinowy,moj TY KOCHANY WALENTYNKU. 17 lat temu przyszles na ten swiat,dokladnie przypadaly ostatki,gdyby nie ten dzien pewnie bylbys zdrowy,Twoje zycie wygladaloby inaczej,bez cierpienia! Mimo,ze lezalam w szpitalu zeby Ci nic nie grozilo,zlekcewazyli Wszystko!!!Ciebie skazali na lata cierpienia,a mnie razem z Toba! Kochanie dlaczego ja pozwolilam na to?!! moglam krzyczec,moze ktos by przyszedl(ale byly WAlentynki i nie bylo nikogo na oddziale,potem mimo silnego krwotoku kazali mi cicho lezec,bo koniec zmiany!!!Nie mialam juz sily!Przy KTG nie dawales znaku zycia,dali mi narkoze,ratowali mnie,a Ciebie odlozyli jako "zgon".Pozniej jednak poddano Ciebie wielokrotnej reanimacji. Ale kotku moj ,jakie to bylo dla Ciebie cezkie zycie!!Przez niedopelnienie obowiazku personelu medycznego skazali Ciebie na takie ZYCIE. Tak bardzo Ciebie kocham,tak mi zle,tak tesknie. DLACZEGODLACZEGO. mama 14.02.93-+30.11.09 (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
|