Syneńku, wczoraj byli¶my z tat± na działce. Wszystko tam przypomina ciebie. Gdzie nie spojrzę tam byłe¶... byłe¶ - jak to potwornie brzmi... czemu cię tam nie może być Synciu? Czasem mam nadzieję że to tylko sen, z którego zaraz się obudzę a ty znów będziesz w moich ramionach z tym swoim cudnym u¶miechem na pysiu. Tak bardzo mi ciebie brakuje Tak bardzo cię kocham Bułeńko buleczka