Maleńka trzy miesiące temu o tej porze byłysmy w trakcie Twych narodzin.... O 22,30 jechałyśmy do szpitala, o 00,15 podłaczyli nam ktg, o 4,00 zrobiono cc 4,16 już Cię nie było ze mną. Naprawdę nic nie może oddalić tego przygnębienia Nic nie może się równać z tobą Bez ciebie tutaj jest tak samotnie Niczym ptak bez swej pieśni Nic nie może zatrzymać płynących łez Powiedz mi, kochanie, gdzie popełniłam błąd.. (*) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)
|