kochana moja "już"mija miesiąc odkąd Bóg zabrał Nam Ciebie,a ja jakoś nie bardzo w to nadal wierze...dla mnie życie przerwało swój bieg w momencie twoich narodzin i równocześnie twej śmierci...tak bardzo czekałam na twe narodziny...Córeczko moja cudowna bardzo za tobą tesknie i każdego dnia kocham Cię całym sercem...do końca tego ziemskiego życia i na wieki tego anielskiego...(*)dla Ciebie Amelko moja... Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)
Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)
|