No ale dzis wieczorem, 4 m-ce temu zobaczyłysmy sie poraz pierwszy. Szkoda, ze tylko na chwilke Ciebie przynieśli żebym pocałowala Twe słodkie usteczka, moja Amelka... byłam taka nieprzytomna po znieczuleniu, a Ty byłas pewnie taka zdezorientowana, gdy Ciebie ze mnie wyjeli do tego zimnego swiata. Na szczescie na druga dobe przeżyłysmy piekny wspolny dzien, prawda? Nasz pierwszy wspólny dzien... i jedyny taki... Bardzo mi Ciebie brakuje ale wiem, ze JESTES przepraszam, ze nie zawsze jestem taka, jaką Ty bys chciała mnie widziec mam nadzieje, ze znowu sie kiedys spotkamy
|