Przyszłaś do nas taka słodka i cicha chłonęłam każdy twój ruch, zapach, dotyk, spojrzenie, nagle słowa te straszne i smutne spojrzenia "Niestety nie udało się ..." Dlaczego? Dlaczego właśnie ty? Dlaczego właśnie ja? To nie możliwe przecież byłaś! Pozwolili mi przyjść do ciebie, Boże tego dnia umarłam, twoje małe, sine ciało, krew na ubranku, czapeczce, beciku. Boże to nie może być prawda, nie moje dziecko, nie moje słońce, życie, nie moje serce ... To ono ją zabiło, jej własne małe chore serce, jej wyrok i kat, Dlaczego ... Alkione
|