I TAK bylam z corka i jej kolezanka na pasterce w kosciele maz zostal w domu moja 9 i pol letnia corka lezala na lawce pod lawka i tak marudzila az nam zwrocono uwage i wyszlismy prawie pod koniec,pasterka byla ladna orkestra mniejscowa byla, moj synek ma 7 zebow i zaliczam go do gryzoni bo mnie pogryzl mam sine ramnie i ubieram grubszy sweter tlumaczac ze nie wolno ,i juz sie kloca on prawie10 mniesiecy ona prawie 10 lat w lipcu 2010 roku ,mateusz wrzeszczy jak mu sevenna cos zabierze a niech sie broni ,babel nie da sobje ,broji i w swoj sposub ucieka i odkrywa swiat po swojemu ,sevenna za to pyskuje a ja chce polozyc sobie maseczke polezyc w wannie i odpoczac i tak nic bym w zyciu nie zmienila uwielbjam moje dzieci wszystkie.
|