ja jadę na 87 urodziny dziadka. Poza tym składam papiery do kliniki, ale do administracji. Muszę zmienić pracę, musze lepiej zarabiać. Koniec z wolontariatem i dobrym sercem i darmowymi nadgodzinami itp. Nie chodzi o to, ze chcę stać się niewzruszoną małpą, ale muszę przestać dać się robić w konia i robić z siebie naiwną, biedną dziewczynkę. Nie mam planu co z małym, bo do żłobka zapisałam w 21 tygodniu ciąży, ale nie załapał się... EM http://www.mikew.e-blogi.pl/
|