Czas płynie, płynie, a ja coraz bardziej tęsknię. Nie ma chwili, w której nie myślałbym o Tobie. Kiedy wstaję rano do pracy, zawsze wydaje mi się, że powinienem Cię obudzić żebyś nie zaspał do szkoły. Wczoraj były Twoje urodziny. 21 urodziny. Ciekawe co robiłbyś teraz? Studia? Praca? Jak byś teraz wyglądał? Pewnie jeszcze przystojniejszy, bardziej męski. Chciałbym Cię takiego oglądać, patrzeć na Ciebie codziennie, słuchać tego co mówisz, cieszyć się z Tobą z życia, fajnej dziewczyny, szczęścia. Być przy Tobie, kiedy Ci smutno, czy źle. Wciąż słyszę Twój śmiech, Twój głos. Wciąż mam Cię przed oczami. Na zawsze pozostaniesz młody w mojej pamięci i sercu. Powinieneś być przy mnie kiedy się zestarzeję i odejdę, ale Ty będziesz już na mnie czekać w niebie. Serce się rozrywa na strzępki i krwawi. Maciejku tak mi tęskno. Kocham Cię syneczku. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )
|