Dziś jest "Dzień Palenia Świec". To jast ten jeden z wielu dni kiedy serce chce mi się wyrwać z piersi. Myślę, że my ojcowie wolimy te nasze ciężkie dni być właśnie blisko naszych utraconych pociech. Wielu z nas idzie wtedy na cmentarz do swego dziecka i tam w spokoju z nim rozmawia. Ja właśnie tak to robię, choć najchętniej wtedy kiedy w okół nie ma nikogo. Mogę porozmawiać na głos i popłakać. Bo gdy ktoś jest i to robię tak jak opisuję to patrzą niektórzy na mie ze zdziwieniem. ale to ich problem. Pozdrewiam wsztstkich, życząc dużo siły. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )