Ostatnio śniłeś mi się synku. Jak się przebudziłem to nie byłem pewiem czy to sen czy jawa. Wszystko było takie realne. Tak jakby nic się nie wydażyło, a życie toczyło normalnie. Jaki byłem zły , że to tylko sen. Maćku jak mi Ciebie brakuje, jak ja tęsknię za tobą. Kocham Cię synku. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )