przepraszam że tak długo tu nie zaglądalam. mam 24 lata Juleńka była moim pierwszym narodzonym dzieckiem ,wczesniej miałam ciążę obumarłą w 7 tc. o wadach które miała moja córcia nie mieliśmy zielonego pojęcia wszystkie moje wyniki z ciąży były super, aż tu nagle po porodzie okazało się coś innego, zespół wad wrodzonych, tak jak wspomnialam wcześniej moja córcia żyła tylko 13 dni, sekcja zwłok potwierdziła diagnoze lekarzy. zespół di georga, razem z mężem byliśmy na badaniach w łodzi mieliśmy robiony kariotypi badania na nosicielstwo tego zespołu, wyniki będa za kilka miesięcy. teraz ważne jest również żeby udalo się wyizolować DNA od Juleńki aby można było zobaczyć jak duża była ta mutacja u dziecka, na to wszystko potrzeba niestety czasu a ja tak bardzo chcialabym tulić już niedługo dziecko w swych ramionach kamyk
|