Pewne słowa i gesty | Hits: 693 |
|
marzekal  
01-10-2005 19:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Subskrybuj]
|
Mąż: Na pytanie znajomego notariusza (ze znaczącym spojrzeniem na mój brzuch) "Które to już?" mój Paweł dzielnie oświadczył "czwarte ale jednego syna straciliśmy w tamtym roku". W domu natomiast stwierdził, że Szymon zawsze pozostanie naszym dzieckiem i przecież jak pozostałe kiedyś dorosną i się wyprowadzą, to mimo iż nie z nami, to przecież zawsze będą naszymi. Maciek: W szkole pani zadała pytanie na temat rodzeństwa i mój sześciolatek wymienił - "Siostra Justynka w II klasie, brat Szymuś w niebie i jeszcze nie wiadomo kto, bo mama nie chce wiedzieć" Justynka: 1.Robiąc zadanie domowe z religii na temat "O czym rozmawiam z Panem Bogiem?" stwierdziła "wiesz mamuś, ja to chyba narysuję Szymusia jak bawi się w niebie z innymi szczęśliwymi dziećmi. 2.Wczoraj po powrocie do domu "Mamusiu kupiłam dwa misie na dzień chłopaka - Maciusiowi i Szymusiowi" Proboszcz: Człowiek ponad 70letni, gdy oświadczyłam, że chcę iść na zwolnienie stwierdził "Najważniejsze jest dziecko, nawet od nauczania religii. Już jeden Skarb straciliście." Marzena
|
|
:: w górę ::
|