Mamo Winki dziękuję podtrzylalas mnie na duchu:* na szczęście już brzuszek tak nie ciągnie czuje się lepiej i fizycznie i psychicznie. Chyba masz rację, że nie mogę od siebie za wiele wymagać. Cieszę się, że u Ciebie lepiej już z nerwami. Nie mogę się doczekać kiedy wszystkie już będziemy miały swoje skarby w ramionach. Kacperek też często daje znać mamusi, że jest okey to tak bardzo cieszy. Wtedy sama do siebie się uśmiecham :) fajnie, że chodzisz na joge. Mi lekarz nie pozwolił bo na wizycie wyczuł twardy brzuch i kazał dużo odpoczywac. On też jest trochę przewrazliwiony na moim punkcie na nic mi nie pozwala hehe;) ale to może i lepiej. Trzymajcie się mamuśki sciskam Was :* Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc Kacperka *22.04.2016