Kochana nie wiem co Ci doradzić, bo sama dostaje na głowę. Jednego wieczoru już czułam mocno ruchy maleństwa jak się wiercilo i kopalo a przez kolejny dzień tak strasznie delikatnie, na szczęście wczoraj wieczorem znów dał znać o sobie i trochę się uspokoiłam. Wieczorami często jestem sama w domu bo mąż teraz ciągle w pracy całe dnie i zaczynam wymyślać i wczoraj jak wrócił to mu powiedziałam o moim strachu i obawach i zamowilismy ten detektor tętna płodu. Mam nadzieję że mi pomoże, bo to już i zarazem dopiero połowa 19 tygodnia. "Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..." Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham Oraz ziemskiej Liliany