Kochana każda z nas jest inna, każda swoją żałobę przeżywa na swój własny sposób. Ja musiałam chodzić do psychologa, bo nie dawałam sobie rady z zaistniałą sytuacją, wizyty na cmentarzu nawet kilku godzinne i to kilka razy dziennie. Zarzekalam się że już nie chce mieć dzieci, że nie dam rady. Ale czas zmienił wiele. Trafiłam do odpowiedniego ginekologa, i po półtora roku znów zaszła w ciąże, teraz jestem w 17 tygodniu i jestem bardzo szczęśliwa ale jak bardzo jestem szczęśliwa tak bardzo się boję ale staram się o tym nie myśleć. Sami z mężem musicie podjąć decyzję czy jesteście gotowi, specjalista może tylko pomóc. Ale by zajść w ciąże świadomie i z pełną odpowiedzialnością na pewno musisz czuć się silna psychicznie i tego życzę Ci z całego serca. "Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..." Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham Oraz ziemskiej Liliany
|