Kochane trzymajcie mocno kciuki... Dziś o 17 mam wizytę kontrolną.. Okaże się co zadziało się w międzyczasie z moim paskudnym krwiakiem... Mam nadzieję, że jednak zaczął zanikać..i, że nie zaszkodził Maleństwu :-/ Dodatkowo to właśnie końcówka 12 tc, więc dodatkowo dziś pewnie to USG genetyczne.. Masakra, jaki stres.. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trzymajcie kciuki! . Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc) i Martynki w brzuszku
"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."
|