pilka kochana dziękuję za kciuki i za modlitwę :* ja też staram się tylko czytać jak na bieżąco rozwija się Dzidziuś, o tych wszystkich zmianach z tygodnia na tydzień :) moja ulubiona lektura, jak wariatka ;) no ale jak tu nie świrować jak nosi się w brzuszku swoje największe marzenie :) dzięki Ci Panie Boże za ten Cud :) . Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc) i Martynki w brzuszku
"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."