no właśnie problem polega na tym, że on wszystko potrafi wyjeść...bo jak nie śpi to chce cyca, a one przecież potrzebują przerwy, aby mleczko się wyprodukowało....no nic...niby pokarmu dużo, a nadal za mało...piję tyle, że mi uszami wychodzi, herbatki laktacyjne oczywiście też, ale to nadal za mało...zobaczymy, może wreszcie się wszystko unormuje...ważne że Mały dobrze przybywa, bo stracił dużo w pierwszych dobach
ściskam Was Kobitki i życzę dobrej nocy :-) Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|