No to na wstępie powiem, że gdybym nie histeryzowała to chyba po prostu nie byłabym sobą :P Już po wizycie, z kropką wszystko ok, na szczęście ;) dzidziol to juz kawał człowieka ma 5cm, dzisiaj nie chciał współpracować :P wiercił się strasznie, a potem machał do mnie raczka ;) Lekarz przełączył na 4d żeby cyknąć ładną fotkę to zaraza mała się tyłkiem wywaliło do nas i po zdjęciu, ale wcześniej złapał doktorek 3 ładne ujęcia w zwykłym USG więc mam pamiątkę i tak. ;) To 11 tydzień. Kinga mama Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc) i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013
http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
|