Witam mamusie! Nie wiem czy mnie pamietacie. 30 czerwca
urodzilam synka z wada:(Zmarl po 12 dniach. We wrzesniu zaszlam w ciaze. W 6 tyg wyladowalam
w szpitalu z krwawieniem, po niecalej dobie mnie wypuscili bo bylo juz ok. Jestem juz po
badaniach prenetalnych i wyglada ze wszystko jest ok. Moj synek sie rozwija i bardzo mocno
kopie mamusie:)Wierze, ze teraz nam sie uda i bedziemy szczesliwi:)Pozdrawiam
|