Witajcie, Jestem Aniolkowa mama slicznej Antosi,ktora zasnela nagle pod moim sercem
rowno w 40 tc. Ani sekcja zwlok coreczki, ani badanie lozyska nie wykazalo zadnych
nieprawidlowosci. W zwiazku z tym nie zlecono mi zadnych dodtakowych badan. Od smierci
Antosi minelo przeszlo 2 m-ce. Na poczatku od razu chcialam zajsc w kolejna ciaze-tzn jak
najszybciej. Teraz chcemy troszke poczekac, bo planujemy slub na kwiecien i chcemy
zaoszczedzic naszemu nowemu zyciu tych okropnych stresow, ktore niestety mimo piekna tego
wydarzenia istnieja. Pierwsza miesiaczke mialam rowno miesiac po porodzie, teraz czekam
na nastepna , ale ona spoznia sie juz 5 dni-bardzo sie boje, nie dlatego ze moglabym byc w
ciazy-bo z tego na pewno bardzo bym sie ucieszyla, jednak ostatnio mam okropne bole zebow
(dentysya nic nie pomaga) i zyje od 3 tyg na srodkach przeciwbolowych, balabym sie ze to
moglo zaszkodzic naszej dzidzi... Dziewczyny czy miesiaczki po porodzie moga byc na
poczatku tak bardzo nieregularne ?? Pomozcie , uspokojcie, bo zwariuje z tej
niepewnosci...Juz nawet jestem zdecydowana na zakup testu... Mama Anioleczka Antosi [*] (18.07.2008-40tc) antosialewicka.pamietajmy.com.pl
|