Witam! dnia 2o sierpia byłam u lakarza na usg , nie wykazało ze jestem w ciazy na ten dzien (ale mogło byc bardzo wczesnie) jedynie wykazał ze mam powieszoną macice, dostałam przpisany zastrzyk który przyjęłam nastepnego dnie , po tygodniu wystapiła miesiaczka zaczeła sie od plamienia,na czwarty dzień dostałam bóli skurczowych i po zazyciu nospy bole ustały i wyszły skrzepy duze, krwawienie trwao 10 dni , potem 2 dni prewy i od nowa 7 dni , wczoraj miałam zabieg łyzeczkowania , na wypisie napisano ze rozpoznanie był Menometrorrhagia dodam ze hacg beta było 0 126 , ja podejrzewam wczesne poronienie ale moze naprawde było to jak napisali nieprawidłowe krwawienia z dróg rodnych. bardzo prosze o pomoc!
|