Soffija uznacie mnie za wariatkę, ale nigdy tak nie miałam..........Boję się,że dzidziuś nie żyje...a niektóre objawy utrzymują się tylko dlatego,że biorę tą luteinę 3 razy dziennie...........ale tak naprawdę nie mam już za dużo objawów, miałam więcej.......teraz tylko nudności wieczorkiem trochę i to wszystko.......W 7 tc i 6 dniu miałam robioną betę wyszła ładna ale dzień po tak drastycznie spadła mi temperatura ciała........gdzieś w internecie znalazłam wykres,ze komuś też się tak stało, potem temp. wróciła do normy, ale potem okazało się,że to był znak,że dzidzi obumarło w macicy.........Boje się,ze u mnie jest tak samo,a wszystko okaże się na tym USG 25 czerwca........Bo niby dlaczego akurat u mnie miałoby być dobrze skoro tyle kobiet tyle razy przechodzi wiele strat........ja chyba zwariuje, lekarz nie zgadza się na wcześniejsze USG....Wiem,ze nie powinnam tak pisać,ale nie mogę uwierzyć w ta ciążę......Jak czytam te nowe historie na Dlaczego, czy kolejne przypadki obumarcia dzidzi w tak wczesnej ciąży to mam aż gęsia skórkę.......Sama jestem na siebie zła za takie myślenie.......Chyba uwierzę jak będzie wszystko dobrze na tym USG.......o ile będzie........Kurczę a jak Wy sobie radzicie?!Sillke, Ty już pewnie czujesz ruchy....? Jak nie dać sie zwariować?! Czy ja zasługuje na to by udało się za drugim razem, przecież wcale nie jestem lepsza od tych kobiet które straciły dzieci kilka razy......Boże jak ja nie chcę przechodzić straty drugi raz........... Klara M. Mama Marcelka (*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl Emilki(*+11 tc)- 14.06.07 Aniołka'08 -- i ziemskiego Cyprianka
|