Witaj! Gratuluję! I trzymam kciuki, żeby się udało! Na pewno się uda... Ja straciłam córeczkę w 24 tc. Infekcja wód płodowych, co wywołało poród i nic się nie dało zrobić! To było póltora roku temu. Teraz od jakiegoś czasu staramy się o kolejną dzidzię... Myślę podobnie jak Ty - jak już będę w ciązy - to "koło" maszyny pójdzie w ruch i musi być dobrze!
Trzymam za nas kciuki!!! pozdrawiam ciepło
kozenka
|