Iwona ja jestem w 22tc,u mojej małej również zdiagnozowano wpp.Jedyne co moge powiedziec to musisz byc teraz silna i nie dac sie ponieść tym najgorszym mysla i dac sie załamac.To co Ty czujesz czuje też malutka a to jej na pewno nie pomoże.Staraj sie myslec tylko o jej zdrowiu,mów do niej jak bardzo ją kochasz,ile dobrego czeka ja po tym wszystkim itp.Z tą wstretna wadą nigdy nic nie wiadomo,ale zawsze trzeba byc dobrej mysli i tylko jej sie trzymac bo kto da teraz naszym maluszką w brzuchach siłe do walki jak nie my mamy.Jestem z Tobą i trzymam mocno kciuki za Twoją perełke,wierze że wszystko bedzie dobrze.