a ja jestem już w domu po sześciu tygodniach spedzonych w szpitalu . 03.04 o 10:45 urodzi,łam przez cięcie cesarskie prześliczną córeczkę Laure niestety mój aniołek poszedł do nieba żyła niecałe dwie godziny , był przyniej tatuś . a teraz ja ucze sie żyć od nowa ... mama Laury ur.zm. 03.04.12r. i Nadii ur. 07.06.13r.