Re: STEFCIA | Hits: 502 |
|
atusia13  
09-11-2010 21:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Iwet masz rację. Tak trzeba żyć, próbować żyć normalnie. Fakt, że mając dziecko ciężko chore ta normalność jest inna i najczęściej od wizyty w szpitalu do wizyty. My mamy maleństwo śmiertelnie chore z wadą mózgu i jeśli tylko jesteśmy w domu staramy się żyć normalnie na miarę możliwości, nie zważając na ciekawskie ludziska latem braliśmy malucha na spacerki w wózeczku...Nie wiemy nigdy ile czasu nam zostało więc trzeba się cieszyć każdą chwilą, choć czasami to radość przez łzy bezradności. My z mężem mamy zasadę nie płaczemy przy małym, druga zasada mały ma czuć się bezpiecznie... Życie jest trudne, ale dużo zależy od naszego nastawienia. Z optymizmem więcej się osiągnie. Wierzy się wtedy, że warto działać. Powodzenia Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|
|
:: w górę ::
|