cześć. nie wiem co powiedzieć.... ale ja w ciaży chodziłam świetnie... zawsze przy badaniu i przy usg (a miaam robione często) wszystko było swietnie.... a ureodziło się chore dziecko.... trzymam kciuki i całym sercem jestem z Tobą. napeawde wierzę że nie będzie tak źle. jak widać na moim przypadku czasem wiedza lekarza i sprzet nie sprawdza się. Ja chciałabym zeby wszystkie dzieci miały równe szanse i rodziły sie zdrowe! ja o zdrowie mojego synka walczę juz prawie od 2 lat. jeden lekarz powiedział że nie bedzie chodzić... a tu mój prawie 2 letni synek od 4 dni potrafi przejśc o własnych siłach kilka metrów!! mysl zawsze jak najlepiej, naewt jak to jest bardzo trudne... wiem cos o tym... ja z choroba mojego synka nie pogodziłam sie, codziennie myslę ze to jakas pomyłka, koszmar z którego się obudzę i będzie dobrze. nie jest dobrze... ale jest coraz lepiej, i wierzę że bedzie dobrze.. jestem z Toba i twoją córeczką. trzymajcie się mocno i zdrowo. pozdrawiam Marzena
|