Michale, z tego, co napisałeś wynika, że Wasze dziecko ma wady letalne czyli śmiertelne. Jeśli byłoby chore na zespół Downa z możliwością życia, to zapewne lekarze by Wam to powiedzieli. Nie wiem co Wam poradzili, bo ostateczna decyzja należy zawsze do rodziców, a częściej do kobiety. Ja jestem mamą po terminacji ciąży: u mojej córeczki stwierdzono całkowity brak główki i mózgu i podjęliśmy decyzję o zakończeniu ciąży zgodnie z ustawą. Na forum Dlaczego jest podforum Terminacja ciąży, ale właśnie ze względu na temat, jest ono zamknięte i żeby się tam dostać, trzeba napisać prośbę do administratora albo malomi. Tam są same kobiety, które poddały sie terminacji ciąży (z wyjątkiem jednej), bo ich dzieci nie miały żadnych szans na życie. Bez względu na Waszą decyzję otrzymacie tam pełne wsparcie i wszelkie informacje.
Bardzo Wam współczuję. Wiem przez co przechodzicie... Najważniejsze, żebyś nie zostawił sam swojej żony, bo ciężar tragedii jest często zbyt wielki, by go dźwigać w pojedynkę... Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)
|